sobota, 14 lutego 2015

"You have to start with hello" czyli Dzień dobry!

Na początek wypada się przedstawić. Mam na imię Justyna. Blog powstał, żeby dzielić się moim gotowaniem z bliskimi. Często gotuję coś "z głowy", z tego co znajdę w lodówce, co mam pod ręką. Zdarza się, że ktoś to spróbuje i chce potem przepis, a tu psikus, bo taki nie istnieje. Będę więc dokumentowała swoje wyczyny kulinarne, a gdy ktoś będzie chciał przepis, to będę tu odsyłać.
Co do tego, co i jak gotuję: nie korzystam z wymyślnych składników, używam produktów raczej tanich i łatwo dostępnych. Robię jedzenie z lodówkowych "śmieci"- czyli z tego czego się trzeba już pozbyć z lodówy.
Bardzo lubię makarony w każdej postaci, dania mączne - zwłaszcza pierogi, zapiekanki mięsne i warzywne, oraz wszystko gdzie są pomidory i żółty ser. Ze słodyczy wybieram czekoladę, chałwę i kokos. Jest jedna rzecz, której nie przełknę, a mianowicie wątróbka. Nie ma się też co spodziewać: płucek, nerek czy żołądków, natomiast flakami nie pogardzę.
To co gotuję jest w jakimś stopniu ograniczone przez dietę mojej mamy, która eliminuje z jadłospisu produkty o dużej zawartości puryn. Z tego też powody przedkładam mięso białe nad czerwone, ale nie eliminuje go całkowicie. dobry schab co jakiś czas gości na moim stole. 
Życzę wszystkim dużo radości z gotowania!
J.

Na koniec wyjaśnienie tytułu.



1 komentarz:

  1. Powiem tak :) jestem w szoku:) na początek piękne zdjecia :) i bardzo ciekawe przepisy ;) Bede musiala Ci coś ciekawego podpowiedziec, Powodzenia kochana :*

    OdpowiedzUsuń